Organizując zaręczyny często dostaję pytanie, czy faktycznie jest potrzeba zatrudnienia fotografa, który będzie towarzyszył podczas tego intymnego wydarzenia. Według mnie istnieje tak wiele argumentów przemawiających za tym, by zdecydować się na fotografa, że postanowiłam zebrać je wszystkie w jednym miejscu. A odpowiedź czy warto znajdziecie poniżej. 
Fotograf na oświadczynach – alibi dla niespodzianki
Najlepsza niespodzianka, to dobrze zorganizowana niespodzianka. Nikt przecież nie chce, by zawczasu została zdemaskowana. I dlatego fotograf może pomóc w odwróceniu uwagi od najważniejszego – od samych zaręczyn. 
Wyobraźcie sobie scenariusz, w którym przyszły narzeczony wykupuje voucher na sesję na swojej wybranki i wręcza go z okazji urodzin lub rocznicy związku. Nic nie podejrzewająca dziewczyna, idzie na sesję przekonana, że będzie mieć robione zdjęcia wraz ze swoim chłopakiem. 
Nawet jeśli w międzyczasie widzi dziwne zachowanie swojego wybranka, to cały ten stres u ukochanego i jego rozkojarzenie przypisuje nerwom przed sesją. W końcu wielu mężczyzn stresuje się sesjami i normalne jest, że czują się lekko zdenerwowani przed spotkaniem z fotografem. Dlatego nawet największy stres przed zaręczynami nie zdradzi wielkiej niespodzianki. 
Dobra niespodzianka, to trafna niespodzianka 
Dlaczego warto zaaranżować sesję z fotografem? Bo dzięki temu masz pewność, że Twoja połówka przygotuje się odpowiednio, bo będzie wiedziała, że idzie na sesję fotograficzną. Założy swoją ulubioną sukienkę, pomaluje usta, ułoży włosy, etc. Podsumowując – będzie naszykowana i wdzięczna Ci za to, że zaprosiłeś ją na sesję, a nie na spacer, na który włożyłaby dres. 
Uwierzcie, wiele kobiet opowiada o zaręczynach, które miały być romantyczne, ale takimi wcale nie były. Rzadko która kobieta będzie zachwycona eleganckim przyjęciem-niespodzianką, gdy się do niej źle przygotuje. Dlatego zadaniem przyszłego narzeczonego jest stworzenie takiej sytuacji, żeby dziewczyna była odpowiednio przygotowana na tę chwilę. I dlatego alibi w postaci sesji świetnie się sprawdza.  
Fotograf jako przewodnik 
Często organizując zaręczyny-niespodzianki dla swoich klientów, wyznaczam odpowiednią lokalizację zgodną z wcześniej ustalonym scenariuszem. Nierzadko mężczyźni w dniu zaręczyn są tak zestresowani, że zapominają gdzie mieli iść i co mieli robić. Dlatego tutaj nieoceniona jest pomoc fotografa, który pomoże trafić w odpowiednie miejsce. Bo wyobraźcie sobie jak to może popsuć cały misterny plan, gdy przyszły narzeczony zacznie nagle nerwowo sms-ować ze mną lub dzwonić z pytaniem co robić i gdzie iść ;). 
A jak może wyglądać scenariusz niespodzianki, w której fotograf występuje w podwójnej roli? O wyznaczonej godzinie para pojawia się na plaży. Może będzie towarzyszyć im chłód poranka sesji o wschodzie? A może będzie to ciepły letni wieczór… Jedno jest pewne, oboje będą lekko oszołomieni całą sytuacją. Ale fotograf pomoże odnaleźć się w tej chwili. Poprosi o to, by wzięli się za ręce, przytulili, przespacerowali brzegiem morza czy poszli do odpowiedniego miejsca na klif. Zaprowadzi tam, gdzie będzie czekać niespodzianka, a reszta potoczy się już według planu. 
Zdjęcia z zaręczyn – pamiątka na lata
Fotograf na zaręczynach to gwarancja, że oprócz wspomnień, pozostaną z Wami jeszcze zdjęcia, które będą przywoływać wszystkie te emocje. Bardzo często pary nie pamiętają jak to wszystko przebiegało, bo towarzyszyły temu silne doznania. I właśnie dlatego warto mieć zdjęcia, które to wszystko uwiecznią. 
Profesjonalne zdjęcia zapewnią Wam także możliwość dołączenia do opowieści o cudnych zaręczynach dowodów w postaci zdjęć. Ukochana babcia czy przyjaciółki będą pytać o szczegóły, a profesjonalne zdjęcia pomogą je pokazać.  
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że profesjonalnie wykonane zdjęcia są również gwarancją jakości pamiątki. Profesjonalne fotografie z chęcią będziecie chcieli wydrukować, stworzyć z nich album czy włożyć je do ramki. 
Właśnie teraz, w dobie setek zdjęć robionych telefonem, tym bardziej docenia się jakość profesjonalnych fotografii. I to one prawdopodobnie przetrwają przez lata.

Fotografia zaręczyn – prawdziwa sesja narzeczeńska 
Mnóstwo par wykonuje przed ślubem sesję narzeczeńską, ale to właśnie Wy macie szansę mieć tę prawdziwą, tuż po zaręczynach. W fotografii bardzo liczą się emocje, a te, jeśli uwieczni się zaraz po tak ważnej chwili, będą jeszcze w Was buzować. I to będzie widać na zdjęciach. Autentycznego szczęścia nie da się pomylić z niczym innym. A co więcej – patrząc po latach na fotografie z zaręczyn, będziecie czuli te emocje i wrócicie do tych chwil. 
Wiele par mówi mi, że właśnie dzięki zdjęciom utrwalili swoje wyjątkowe wydarzenia z życia. Często przy tak silnych emocjach nie pamięta się szczegółów, a te wracają wraz z obejrzeniem każdego kolejnego kadru. 
Jak widzicie, profesjonalny fotograf na zaręczynach to nie tylko gwarancja fajnej pamiątki na lata. To także alibi na czas stresu, który występuje przed zaręczynami (i przed sesjami też). To pewność, że druga połówka odpowiednio się przygotuje wiedząc, że będzie mieć sesję. To także możliwość realizacji wieloetapowego planu zaskoczenia swojej wybranki. Od wykupienia dla niej prezentu na sesję, po zaskoczenie, gdy podczas zdjęć okaże się, że to jest tylko pretekst do organizacji wielkiej zaręczynowej niespodzianki. 
Zapewniam Was, że takie pamiątki pamięta się latami. 
Życzę Wam cudownych zaręczyn, a jeśli ktoś z Was szuka ekspertki od zaskakiwania, to zatrzymajcie się na Stacji Ślub i wsiądźcie ze mną w podróż po niezapomniane wspomnienia. 

Małgosia Sokołowska

Proposal Planner